1. Będąc młodym lekarzem
To bardziej portal niż blog, niemniej jego główna siła to właśnie masa ciekawych opiniotwórczych artykułów na tematy medyczne i okołomedyczne. Przydatny zarówno żeby być na bieżąco z aktualnymi problemami trawiącymi nowe pokolenie w służbie zdrowia, jak i dowiedzieć się czy warto obejrzeć "Patcha Addamsa"z Robinem Williamsem w roli głównej.
2. Fowl Language Comics
Krótkie komiksy o rodzicielstwie. Skaj uwielbia humor Briana Gordona i to z jakim dystansem podchodzi do swojej roli jako ojca dwójki dzieci. Ten blog potrafi przekonać, że bycie dorosłym nie jest takie straszne jak czasami może się wydawać. A mnie dodatkowo zainspirował do spróbowania swoich sił jako rysownik na swoim własnym blogu.
3. Bóg Honor & Rock 'n' roll
Czy katolik może prowadzić bloga? Można, jeszcze jak! Na Mateusza Ochmana w internecie natknąłem się na pierwszym roku studiów, gdy razem z Tomaszem Adamskim prowadzili kanał "Bez Imprimatur" na Youtube. Potrafi mówić o Kościele prosto i odważnie a jego komentarze zawsze celnie oddają samo sedno sprawy. Jest dla mnie też wzorem do naśladowania, jeśli chodzi o pisanie artykułów (zresztą razem z innymi wymienionymi w tym zestawieniu). To co jednak najbardziej imponuje mi w tym człowieku, to jego autentyczna wiara, którą widać zarówno w jego tekstach jak i innych aspektach jego działalności.
4. Odium humani generis
Blog wspomnianego wcześniej Tomasza Adamskiego, który mam przyjemność czytać od samego początku jego powstania. Często kojarzony z Youtubem i swoją cotygodniową serią SPAM, w której bezlitośnie obnaża brak profesjonalizmu (łagodnie mówiąc) antyklerykalnych mediów. Jego teksty są inteligentne i ostre w przekazie, a jednocześnie potrafią poruszyć do głębi i skłonić czytelnika do refleksji nad swoim postępowaniem. Chyba właśnie pod jego wpływem zacząłem pierwszy raz myśleć poważnie o swoim własnym miejscu w blogosferze, jeszcze na długo przed powstaniem DZP.
5. Medyczno-prozaiczne życie
Blog studentki trzeciego roku (w momencie, kiedy piszę te słowa) na kierunku lekarskim. Ta strona ma swoją duszę, a teksty pisane przez Lu oprócz medycznej codzienności przybliżają mi świat tradycji prawosławnej, z którym nie stykam się na co dzień. Autorka nawet ze zwykłego wyjazdu na wieś na święta potrafi skomponować niezwykle ciekawy i wciągający post - bo medycyna medycyną, kariera karierą, ale w tym całym zabieganiu dobrze jest czasem znaleźć czas na pogawędkę z babcią przy kubku herbaty, tudzież poudzielanie się w okolicznym chórze parafialnym czy kurs języka migowego.
Kolejny blog medyczny na tej liście. Teksty doktora doma są naprawdę profesjonalnie napisane i praktycznie czytają się same. Bo widzicie, o ile sama tematyka większości postów podpada dla mnie pod kategorię nihil novi sub sole, tutaj nawet najbardziej oklepany temat o praktykach po pierwszym roku stanowi dobrą rozrywkę, a wierzcie mi - trochę tych postów różniących się tylko składnią poczytałem na róóóóżnych blogach.
7. Pacjent polski
Krótkie autentyczne anegdoty z życia pracowników służby zdrowia. Jedyną wadą tego bloga są zbyt rzadko dodawane nowe posty.
8. Kącik Kiciputka
Dobry humor rysunkowy oraz teksty o przeróżnych sprawach prezentujące punkt widzenia prawie zawsze zupełnie odwrotny od mojego. Muszę jednak przyznać Kiciputkowi, że swoje stanowisko zawsze dobrze argumentuje i potrafi dać mi do myślenia.
9. Kuc Filolog
Od jakiegoś czasu blog wydaje się martwy, a szkoda. Kuc jest bezkompromisowy i bezpośredni, a przede wszystkim szczery. Można u niego znaleźć zarówno takie rzeczy jak poradnik do całonocnego picia dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z alkoholem jak i recenzje książek, refleksje na temat życia i współczesnej kultury czy felietony na temat wyższości Bukowskiego nad Hemingway'em. To człowiek, który wie o czym pisze i zachęca, żeby nie powtarzać ślepo za nauczycielką języka polskiego "Słowacki wielkim poetą był". Zamiast tego po prostu czytać. Dużo.
10. Gry filmy i inne
Niszowy blog z recenzjami. Szkoda, że trochę mało w nim "filmów i innych", jednak Paweł Jankowski wydaje się przyciągać swoim pisaniem nawet tych, którzy tak jak my ze Skajem czas żeby pograć na komputerze mają tylko w wakacje, ewentualnie podczas dłuższej przerwy świątecznej.
A teraz, cytując klasyka, kończę, zanim wejdę im w tyłek tak głęboko, że już nie będzie wiadomo czy to już ja czy jeszcze oni...
P.S. Równo za tydzień tekst o praktykach na pediatrii.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCzytam sobie post i w połowie oczom przestaję wierzyć, po czym nie mogę pohamować ogromnego uśmiechu, jaki mi się do twarzy przykleił i zniknąć nie chce :))).
OdpowiedzUsuńBlogi medyczne z tej listy znam i ja, ale chętnie poznam pozostałe. W zasadzie to w międzyczasie już zaczęłam i tuż przed wyjściem z domu dowiedziałam się kilku życiowych prawd od niejakiego Kuca Filologa, m.in. "Zdumiewające, że trzeba o tym mówić. Przez drzwi kobiety się przepuszcza. Zawsze. Nawet jeśli to drzwi do komory gazowej". I w taki oto sposób wyszłam z podwójnym uśmiechem.
Właśnie sobie uświadomiłam że za dużo czytam blogów medycznych i warto byłoby się otworzyć na inna "literaturę". Człowiek taki monotematyczny się zrobił, a potem mówią ze nie ma o czym ze mną pogadać, eh :D
OdpowiedzUsuńP.S juz minęły tygodnie dwa a postu o pediatrii nie ma. :> Pozdrawiam! Malina
Zawsze jesteśmy chętni by uświadamiać :v
UsuńA post już jest! Ponad tydzień póżniej wprawdzie, ale oj tam oj tam :x
Po raz pierwszy trafiłam na blog medyczny i nie żałuję :D
OdpowiedzUsuń